Kwadrans z pasją – Wywiad z założycielką marki Permane Jagodą Jaśkowiak

Maj to miesiąc, do którego mam szczególny sentyment. Może dlatego, że obchodzę wtedy swoje urodziny, a może z powodu budzącej się do życia przyrody. Po prostu lubię ten miesiąc.? Dlatego to właśnie w maju ukazuje się nasza kolejna odsłona projektu „Kwadrans z pasją”. Tym razem będą to wywiady z inspirującymi osobami, które prowadzą własne działalności gospodarcze i chcą swoimi doświadczeniami oraz przekonaniami podzielić się z innymi.

Osobiście bardzo motywują mnie historie innych osób, które często mimo przeciwności zdecydowały postawić na swoim i otworzyć własną firmę.

Zapraszam Was dzisiaj do zapoznania się z sylwetką twórczyni marki Permane – Jagodą Jaśkowiak. Jagoda to jedna z moich pierwszych Klientek, z którą współpracuję do dziś. Podziwiam Ją za to, że rozwija swój biznes i inspiruje inne kobiety do działania. Permane to marka, która powstała z zamiłowania do tego, co piękne.

Gorąco zapraszam Was na stronę www.permane.pl oraz na FB i IG firmy Permane.

Jagoda, dziękuję, że zgodziłaś się na krótką rozmowę i podzieliłaś się z nami swoją historią.

E: Od kiedy prowadzisz swoją działalność i czym dokładnie się zajmujesz?

J: Tworzeniem biżuterii zajmuję się od kilku lat. Pierwszą bransoletkę wykonałam niespełna rok po tym, jak zostałam po raz pierwszy mamą. To, chwilka, niech policzę… już pięć lat! Tworzyłam z pasji, dla siebie… dla przyjemności, czasem nazywałam to po prostu „higieną głowy”, bo po roku zaszłam w drugą ciążę i praca poszła w odstawkę. Działalność założyłam niecałe trzy lata temu. Na początku projektowałam i wykonywałam proste bransoletki z kamieni i sznurków. Z czasem pojawiły się próby pracy ze srebrem i personalizacji grawerunkiem, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Działalność rozwijała się dynamicznie, postanowiłam zatem kupić własną maszynę do grawerowania i dziś to moje główne narzędzie w codziennej pracy nad biżuterią.?

Obecnie w ofercie Permane można znaleźć szeroką gamę bransoletek, naszyjników, pierścionków i kolczyków.

E: Co wpłynęło na to, że podjęłaś decyzję o założeniu własnej działalności gospodarczej?

J: Dzieci. Tak… dzieci. Mając ich troje, nie wyobrażałam sobie wrócić do pracy etatowej. Permane rozwijało się, a ja wiedziałam, że powrót do pracy „od do” jest zwyczajnie nierealny. Poza tym czułam, że biżuteria to właśnie to, co chciałabym robić w życiu. Temu zajęciu poświęcałam się z wielką pasją i zaangażowaniem. Pogłębiałam wiedzę o kamieniach i ich właściwościach. Ta pasja pochłonęła mnie w całości. Nie mogłam tego tak po prostu odpuścić…?

E: Czy przed rozpoczęciem działalności próbowałaś swoich sił w tej branży?

J: Pracowałam tylko na etacie… i to w bardziej „męskich” zawodach! Przez kilka lat pracowałam w salonie samochodowym – kochałam to! Później krótka przygoda w sprzedaży bram i okien.

Permane to moja pierwsza własna działalność i takie moje czwarte dziecko.?

E: Co motywuje lub inspiruje Cię do działania?

J: Myślę, że największą motywacją są małe sukcesy. Te prywatne i zawodowe. W życiu i pracy stawiam sobie małe cele… Wiem, że aby wydarzyły się rzeczy wielkie, muszę najpierw wykonać ciężką pracę nad sobą… i robię to. Jak każdy mam lepsze i gorsze momenty. Czasem zmęczenie zwyczajnie bierze górę, ale wtedy przypominam sobie, po co to wszystko robię i… działam dalej.

E: Czy masz swój ulubiony cytat, sentencję lub myśl, która wpływa na Ciebie pozytywnie i daje prawdziwego kopa do działania?

J: Zdecydowanie jeden. To słowa Coco Chanel „może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć”. One pomogły mi uwierzyć, że dam radę…, że zaczynając od zera i łącząc wiele ról jako kobieta, matka i przedsiębiorca – dam radę.  

E: Co powiedziałabyś osobie, która waha się w podjęciu decyzji o otwarciu własnego biznesu?

J: Powiedziałabym po prostu – dasz radę! Odważ się i spróbuj, dąż do zamierzonego sobie celu. Każdy „wielki” i spełniony człowiek zaczynał kiedyś od początku. Droga do sukcesu może być wyboista i niekoniecznie usłana różami, ale radość z każdych kolejnych małych sukcesów nakręca kolejne, a to jest niezwykle piękne i motywujące. Ja tak zrobiłam. Ty też możesz.

Dziękuję za udzielenie odpowiedzi!

Życzę samych sukcesów zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym!